Przejdź do głównej zawartości

"Całkiem obcy człowiek" Rebecca Stead


Sesja sesją, ale udało mi się skończyć jeszcze jedną książkę! :D stanęłam za to przed problemem co czytać teraz... I to wcale nie ze względu, że nie mam co, tylko mam przynajmniej 6-7 książek, za które chciałabym się teraz zabrać :D chociaż w sumie powinnam teraz czytać notatki na egzamin... Jeszcze zobaczymy :D





Tytuł: Całkiem obcy człowiek
Tytuł oryginalny: Goodbye Stranger

Autor: Rebecca Stead
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 15 lutego 2017

Ilość stron: 328
Ocena: 7/10





Śledzimy losy kilku bohaterów:

Bridge, która kilka lat temu miała wypadek, którego podobno nie powinna była przeżyć i zastanawia się, dlaczego nadal jest na tym świecie;
Em, która tak jakby ma chłopaka, z którym rzadko rozmawia, za to często wymienia zdjęcia, do momentu, kiedy dochodzi to TAKICH zdjęć (domyślacie się chyba jakich ;) );
Tabithy, zagorzałej feministki i obrończyni praw człowieka;
Sherma, który próbuje dociec co sprawia, że nawet małżeństwa z wieloletnim stażem (takim kilkudziesięcioletnim) potrafią się rozpaść;
Pewnej licealistki, która zrobiła coś okropnego i w Walentynki snuje się samotnie cały dzień.


Cała powieść to historia ich przyjaźni, która w przypadku dziewczyn trwa od lat, a Sherman dopiero do nich dołącza. Każda z postaci jest bardzo wyrazista, na pewno nie będą się Wam zlewać.

Autorka przedstawiła dość nieprzyjemną historię, która w każdej chwili może zdarzyć się, przyznajmy to, trochę naiwnym nastolatkom (zwłaszcza tym "początkującym"), a w sumie to zdarzyła się już wielu. Pokazuje też jak wiele w takim przypadku może zdziałać przyjaźń.

Jest to przyjemna w czytaniu, ale bardzo ważna młodzieżówka. Uczy nas, że trzeba uważać komu się ufa, kłótnie są czasami potrzebne, a z prawdziwymi przyjaciółmi przetrwa się wszystko, nieważne jak źle to wygląda. 

W książce występują też rozdziały zatytułowane "Walentynki" napisane w drugiej osobie, które przestawiają losy ww. pewnej licealistki. Na początku troszkę mnie denerwowały, nie przepadam za taką narracją, ale im dalej czytałam, tym bardziej mi się one podobały, bo zostawały przed nami ujawnione kolejne fragmenty tajemnicy skrywanej przez bohaterkę. 

Pojawia się tu też wątek miłosny, lecz jest on idealnie wpleciony w całą historię, autorka nie wciska nam go ciągle w twarz.

Powieść jest napisana bardzo przystępnym językiem, pełna humoru i świetnych dialogów. Nie jest w żadnym stopniu przesłodzona. Bardzo podobało mi się, że została opowiedziana historia każdego z bohaterów, nie tylko głównej trójki. 

Podsumowując: książka idealna na wieczór, ewentualnie dwa, czyta się bardzo szybko i przyjemnie, bohaterowie są bardzo wyraziści, ma kilka ważnych morałów, lecz jest pełna humoru, znajdzie się tu po trochu wszystkiego. Serdecznie polecam wszystkim, jednak bardziej młodzieży! :D  




Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu IUVI! :)

Komentarze