Powinnam właśnie robić zadania z matematyki, ale dostałam newslettera z empiku, że jest przecena na młodzieżówki i nie byłabym sobą, gdybym chociaż tego nie sprawdziła :D Znalazłam tam książkę, na którą kiedyś natknęłam się przypadkiem ze dwa miesiące temu, ale nie kupiłam, bo kosztowała prawie 40 zł i stwierdziłam, że poczekam aż będzie jakaś promocja (i, jak widać, dobrze zrobiłam). Nie chciałam jej przeczytać koniecznie natychmiast, w tej chwili, więc trochę czekania mi nie przeszkadzało. Och, tak w ogóle to chodzi mi o "Teatr odtrąconych poetów" Tamary Ireland Stone. Słyszeliście kiedyś? Nie? Nie dziwię się. Kiedy pierwszy raz mignęła mi przed oczami, moją uwagę zwróciła okładka. Bardzo przypominała mi książkę, którą kiedyś kilka razy widziałam na amerykańskim BookTubie. Pogrzebałam trochę (poszukałam oryginalnego tytułu) i co się okazało? To była dokładnie ta książka.
Zaczęło się w dzieciństwie od miłości do książek, później w gimnazjum zaciekawiło mnie prowadzenie strony na Facebooku, aż doszło do tego, że postanowiłam stworzyć bloga! :)