Przejdź do głównej zawartości

"Pax" Sara Pennypacker

Cześć, hej, witam! :D co tam u Was słychać? Udało mi się skończyć kolejną książkę! Może i była krótka, napisana sporymi literami i miała duże przerwy między linijkami, ale i tak się liczy :D zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę treść. 




Tytuł: Pax
Tytuł oryginalny: Pax
Autor: Sara Pennypacker
Ilustracje: Jon Klassen
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 26 października 2016
Ilość stron: 293
Ocena: 9/10













Z powodu nadchodzącej wojny i jego ojca wcielającego się do wojska dwunastoletni Peter musi przeprowadzić się o kilkaset kilometrów dalej do dziadka. To z kolei oznacza, że musi zostawić swojego ukochanego lisa, Paxa, zwierzątko, które znalazł samotne w lesie, zaopiekował się nim i traktuje jak część siebie. Mimo że łamie mu to serce, słucha ojca i wyrzuca ulubioną zabawkę liska daleko w las i razem w rodzicem odjeżdża zostawiając go samego na pastwę innych zwierząt.

Nawet jego własny gatunek może być dla niego niebezpieczny, bo nigdy nie miał z nim kontaktu, pamięta tylko ciepło i wygodę ludzkiego domu. Po dojechaniu do celu Peter uświadamia sobie swój błąd. Zostawił swojego najlepszego przyjaciela samotnego, nienauczonego radzenia sobie samodzielnie w dziczy, gdzie nikt się nim nie zaopiekuje i gdzie prawdopodobnie nadal czeka na swojego chłopca, żeby wrócił i się z nim bawił.
Jeszcze tej samej nocy postanawia ruszyć na ratunek swojemu liskowi. Jednak nie przygotowuje się dobrze i dość szybko zaczynają się problemy.
Pax w tym czasie czeka samotny i głodny. Jednak już wkrótce napotyka inne lisy, a raczej to one napotykają jego. Nie są do niego zbyt przyjaźnie nastawione...





Po okładce i druku można by się spodziewać, że to książka dla dzieci, ale, jak pewnie już wiele razy widzieliście, nie jest to do końca prawda. Starszy czytelnik spokojnie znajdzie w niej historię dla siebie. 



Peter znalazł Paxa, kiedy ten miał zaledwie kilka tygodni. Od tej pory chłopiec opiekował się nim i go wychowywał. Wytworzyła się między nimi niezwykła więź. Kiedy tylko lisek wyczuwał, że u jego człowieka coś się dzieje, starał się temu zaradzić. Peter też dbał o swojego liska ze wszystkich sił. Oczywiście do momentu, kiedy go opuścił.



Obydwoje przeszli długą drogę zanim książka dobiegła końca. Peter napotkał wiele trudności na drodze do przyjaciela. Odebrał też dzięki nim kilka lekcji. Ale również kilka dał sam. Uświadomił sobie, ile znaczy dla niego to małe futrzaste stworzonko.



Pax z kolei poznał kogoś poza ukochanym chłopcem i to w dodatku ze swojego gatunku. Nauczył się lisich spraw i obdarzył uczuciem pewną rodzinę. 



Jeśli wdam się w szczegóły to zepsuję Wam całą przyjemność czytania tej książki. Powiem tylko, że jest naprawdę dobrze napisana, prostym językiem, więc sądzę, że dzieci spokojnie mogą się do niej dobrać i czegoś nauczyć. Tak jak Peter możemy odebrać z niej kilka lekcji. Dodatkowo jest uzupełniona ilustracjami takimi jak ta:




Podsumowując: książka napisana prosto, bohaterów jest niewielu, ale za to bardzo dużo przekazują. Lektura dla osób w każdym wieku, daje do myślenia. Jeśli macie ochotę na krótką, trochę filozoficzną powieść to śmiało sięgajcie po "Paxa"! :)




Komentarze

  1. Książka wydaje się naprawdę ciekawa, urocza i prosta. Słyszałam nawet porównania jej do "Małego Księcia", którego uwielbiam. <3
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać między nimi podobieństwa, ale "Pax" jest chyba bardziej przystępny :) i po prostu cudowna :)

      Usuń
  2. Mimo że zapowiada się całkiem ciekawie, raczej po nią nie sięgnę. Niezbyt moje klimaty ;)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować :) szczerze, sama nie przepadam za takimi książkami, ale tę pochłonęłam w 4 godzinki i naprawdę mi się spodobała :)

      Usuń
  3. Słyszałam o tej książce i myślę, że może kiedyś się skuszę, gdy będe miała ochotę na coś lżejszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam "PAXa" i cóż więcej mogę powiedzieć? Uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz