Letni TBR

Cześć wszystkim! :) dla mnie lato i wakacje to nie do końca wolne leniwe dni, ale nie oznacza to, że nie będę miała czasu na czytanie :D i wyznaczyłam sobie kilka tytułów, które chciałabym w tym okresie przeczytać. No to zaczynamy!

Tak z grubsza prezentuje się mój TBR. Brakuje jednej książki, bo jej akurat nie mam w wersji papierowej... Ale dowiecie się co to za książka podczas dalszej lektury wpisu :)

1. "Inne zasady lata" Benjamin Alire Saenz 

Oryginalna okładka tej powieści zdecydowanie bardziej mi się podoba. Pamiętam jak dowiedziałam się, że w Polsce ją wydano. Od razu chciałam kupić i zacząć czytać. Jednak wtedy jako biedna licealistka, prawie bez żadnych własnych funduszy, uznałam, że 33 zł na cieniutką książkę to za dużo. Nigdzie nie mogłam jej znaleźć taniej. Postanowiłam, że troszkę poczekam. Po dość długim czasie wreszcie doczekałam się pierwszej pensji i ta powieść była jedną z pierwszych, które kupiłam. Minął już ponad rok, a książka nadal leży... Chyba już najwyższa pora się za nią zabrać :D mam nadzieję, że jeśli postanowię, że ją przeczytam w te wakacje to tak się stanie...

2. "Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk 

Ta książka też się trochę naczekała na swoją kolej... Kupiłam ją od razu jak wyszła. W sumie to zamówiłam ją nawet przedpremierowo. Przeczytałam pierwszy rozdział będąc u siostry. I na tym się skończyło... Wróciłam do domu i zaczęłam czytać coś innego. 

Kupiłam nawet następną część, żeby zmotywować się do czytania, ale nic to nie dało. Dlatego też na razie wstrzymałam się z kupnem "Żercy". I tak pewnie leżałaby nie wiadomo ile. Ale postanowiłam się w końcu ogarnąć i przeczytać "Szeptuchę". I pewnie krótko po tym wezmę się za kontynuację :D

3. "Prawdodziejka" Susan Dennard

Ta powieść akurat jakoś specjalnie długo nie czeka, ale zdążyła wyjść już jej kontynuacja, a jedna z moich ulubionych Booktuberek ją poleca i jestem na siebie zła, że jeszcze jej nie przeczytałam. Tak więc w te wakacje się za nią zabieram! :D

4. "Endgame. Wezwanie"  James Frey

Udało mi się wysępić ją od mamy w okolicach swoich 18. urodzin. Dzisiaj mam już ponad 20 lat... I nadal jej nie przeczytałam. Cała trylogia wyszła już w Polsce, drugą część mam nawet na półce (kolejny przypadek, gdzie miało mnie to zmotywować do przeczytania książki). Opinie o niej są różne, ale wciąż zamierzam sama sprawdzić, co o niej sądzę :D

5. "Przebudzenie króla" Maggie Stiefvater

"Wiedźmę z lustra", trzecią część serii, przeczytałam na pewno ponad rok temu, bo pamiętam, że wypożyczałam ją z biblioteki w swoim rodzinnym mieście, a na studia przeprowadziłam się prawie dokładnie rok temu (brakuje kilku dni). "Przebudzenia" co prawda nie mogłam przeczytać aż do listopada, ale jak tylko wyszła, dorwałam ebooka z zamiarem natychmiastowego przeczytania. Jedyne co z nim zrobiłam to przerzuciłam kilka stron, żeby dostać się do pierwszego rozdziału i prawdopodobnie poszłam spać. I od tamtej pory ten plik jest otwarty na pierwszym rozdziale, a ja przeczytałam może ze dwa zdania... Najwyższa pora to zmienić i zakończyć serię! :D

6. "W ramionach gwiazd" Amie Kaufman & Meagan Spooner

Wtedy już od jakiegoś czasu oglądałam zagranicznego Booktube'a i na jednym z moich ulubionych kanałów dziewczyna zachwalała "These broken stars". Udało mi się znaleźć ebooka w oryginale, ale wtedy jeszcze nie czułam się na siłach czytać sci-fi po angielsku. Obawiałam się dziwnych nazw i różnych takich :D jakiś czas później wyszło u nas "W ramionach gwiazd". Kupiłam ją chyba od razu po premierze. I od tamtej pory leży. W zeszłym roku, kiedy pokazały się kolejne tomy, kupiłam je ze strony Moondrive'u. Koleżanki dziwiły się, że dałam za nie pełną cenę (zawsze polujemy na promocje). Ale słyszałam, że są świetne, byłam świeżo po pensji i postanowiłam zaszaleć :D I teraz te biedne książki patrzą na mnie z półki nieprzeczytane... 

7. "Porwana pieśniarka" Danielle L. Jensen

Na temat tej książki słyszałam od moich koleżanek same dobre rzeczy i postanowiłam, że też ją przeczytam. Kupiłam, przyniosłam do domu i odłożyłam na półkę... W marcu dorwałam pozostałe części trylogii w promocji na stronie Galerii Książki (były po dyszce każda!) i teraz leżą sobie tak w komplecie... Ktoś mnie musi chyba kopnąć i zmusić do przeczytania tego wszystkiego, bo inaczej dalej będę się obijać.

8. "Diabolika" S. J Kincaid

O tej książce słyszałam same dobre rzeczy i to z zaufanych źródeł. Początkowo nawet chciałam przeczytać ją w oryginale, ale później okazało się, że wychodzi ona u nas. Odłożyłam więc jej czytanie na trochę, kupiłam książkę i nadal odkładam jej czytanie... Tak to u mnie jest, że jeśli kupię książkę to wiem, że mam nieograniczony czas na jej przeczytanie. Dużo szybciej miałabym je za sobą, gdybym wypożyczyła je z biblioteki.

9. "Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon

Za tę książkę zabieram się od ładnych 4-5 lat... I nadal leży biedna na półce... A przecież jesienią ma wyjść kolejna powieść z tej serii! Muszę się w końcu spiąć i za nią zabrać.

10. "Mroczniejszy odcień magii" V. E. Schwab

Tutaj też spotykamy się z przypadkiem, gdzie niedługo ma wyjść kolejna część. Kiedy usłyszałam o tej książce na zagranicznym Booktubie, bardzo mnie zaciekawiła. Zwłaszcza, że wcześniej słyszałam też sporo dobrego o samej Victorii Schwab. Miałam nikłą nadzieję, że kiedyś zostanie u nas wydana. I nagle pewnego dnia okazało się, że moje życzenie się spełni. Kupiłam czym prędzej powieść i jak całą resztę nieprzeczytanych odłożyłam na półkę...

I na tym w sumie ta lista miała się skończyć, ale przypomniała mi się jeszcze jedna książka, którą chcę przeczytać tego lata, a która jeszcze nie została wydana. A jest to:

11. "Illuminae" Amie Kaufman & Jay Kristoff

Za tą powieścią akurat nie stoi żadna historia ani nie jest mi źle, że jeszcze jej nie przeczytałam. Za kilka tygodni pojawi się u moich drzwi ze wspaniałymi dodatkami i mam nadzieję, że wezmę się za nią od razu, a nie odłożę na kiedy indziej :D

Czytaliście którąś z tych powieści? Albo może też macie je w planach? :D